Drzewko szczęścia – ebook
Opis
Kornelia Trzpiot, dość leciwa dama, podczas wieczerzy wigilijnej oznajmia rodzinie, że do szczęścia, zarówno doczesnego, jak i wiekuistego, potrzebny jest jej wyłącznie herb. Nikt z osób zebranych przy stole nie zdaje sobie sprawy, że jest to głęboko przemyślana strategia naprawiania relacji rodzinnych, uknuta przez Kornelię i jej przyjaciela proboszcz w noc przed pierwszymi roratami. Rodzina bowiem stara się ukryć przed seniorką rodu różne sekrety. Ale Kornelia widzi wszystko.
Herb jest tylko pretekstem. Najważniejsze jest to, by scalić na nowo nieco rozsypującą się rodzinę. Bo to w rodzinie tak naprawdę jest siła. A resztę da się załatwić, także tytuł szlachecki...
Uroczy rodzinny galimatias. Będziecie się śmiać i fantastycznie bawić! To jedna z tych książek Magdaleny, które lubię najbardziej!
Alek Rogoziński
Opinie o produkcie
1 - 1 z 1 opinii
- /2021-11-07
Kornelia Trzpiot ma plan jak zintegrować całą rodzinę. Przy wieczerzy wigilijnej oznajmia wszystkim, że chce mieć herb i oni mają jej go znaleźć. Bez tytułu szlacheckiego to ona nie ma zamiaru umierać �� No i się zaczyna.
To jest pierwsza świąteczna książka, za którą złapałam w tym roku. Miałam ochotę na coś lekkiego i zabawnego, a Witkiewicz w takie książki potrafi. Nie zawiodłam się. Ba! Byłam tak zachwycona, tak chichrałam czytając po nocy, że mało się z chłopem nie pożarłam, bo trzęsłam łóżkiem śmiejąc się, a on chciał spać. Taka to powieść ��
Humor sytuacyjny w książkach rzadko mnie bawi, bo niewielu potrafi opisywać historie z życia wzięte w taki sposób. Pani Magdalena jest w tym mistrzynią. Z wyrazami szacunku Pani Autorko �� Ale serio z wyrazami szacunku, chociaż parskać przy tym się nie da.
Prócz humoru dostajemy dawkę pozytywnej energii, mnóstwo ciepła i jeszcze więcej wzruszeń. Ta książka to po prostu święta w pigułce. Powiem krótko: przeczytajcie! A potem przytulcie Felicję ��
Ps. Błagam, niech to ktoś zekranizuje!
1 - 1 z 1 opinii