akurat

Dodatkowa przyjemność polegała na tym, że nie wiedziała, gdzie następnie jej dotknie, i po prostu całkowicie mu się poddała. Była na jego łasce, a całe jej ciało było jak jedna wielka strefa erogenna, gdzie dokładnie wiedział, co nacisnąć. Od dłuższego czasu fantazjowała o starszych mężczyznach. o kimś, kto wie, co robić i kto może sprawić jej przyjemność, której wymaga. a teraz wreszcie umówiła się...

„– Nie, nie otwieraj, zamykaj oczy i relaksuj się – mówi Zuzanna. Wcześniej wprowadziła Dominikę do części, której jeszcze nie udostępniła klientom, a w której planowała zrobić spotkania czytelnicze. Przygotowała pomieszczenie, rozstawiła świeczki, na podłodze rozłożyła kołdry i koce, a mała lampka dawała akurat tyle światła, aby spokojnie mogła czytać. Dominika kładzie głowę na poduszce i przymyka...

W książce poddano analizie odrębne prawa podmiotowe wynikające z zawieranych w obrocie gospodarczym umów realizatorskich w budownictwie mieszkaniowym, ze szczególnym uwzględnieniem ekspektatywy. Wybór akurat tego rodzaju prawa jest podyktowany długotrwałością procesu powstawania prawa docelowego i potrzebą zabezpieczenia – w tym stanie przejściowym – praw osób oczekujących. -------------------------------------- ...

"Czuła, że każdy jej ruch śledzą trzy pary oczu, ale jeszcze kilka minut temu, kiedy to się zaczęło, wcale tak nie było. Teraz chcieli na nią patrzeć, fascynowała ich, a to wprawiało ją w jakieś upojne uniesienie. Coś takiego było tabu, czymś zakazanym, a jednak to robiła. Miała na to teraz dość odwagi, żyła i chciała czerpać z życia całymi garściami." Louise, Camilla, David i Charlie piją wino i...

"Nowy wspaniały smak" to moja pierwsza książka i traktuję ją z pewnym sentymentem, świadom niedoskonałości. Wydałem ją własnym sumptem w końcówce lat dziewięćdziesiątych. Własny sumpt polegał na tym, że książkę sam złożyłem w edytorze Word, wydrukowałem na domowej drukarce, a następnie skserowałem w stu egzemplarzach. Pracujący w drukarni kolega pomógł mi ją zszyć. Nakład był sprzedawany w prowadzonej...