komuna

Historia upadku niegdysiejszego studenckiego „opornika”. Kiedyś bohatersko walczył z komuną, teraz wozi niczego nieświadome dziewczyny do niemieckich burdeli. Ujęta w formę sensacyjnej powieści próba rozrachunku z pokoleniem Solidarności. Gorzka ocena tego, co pozostało z „polskiej rewolucji”.

Komuna ustępuje miejsca krwiożerczemu kapitalizmowi, co jednak wcale nie oznacza, że wszystko nagle układa się świetnie. To był taki dobry plan, co mogło się nie udać?! Miały być zyski z wyśrubowanych norm i wakacje w Bułgarii. Miał być wyzysk i poganianie klasy robotniczej batogiem przez spasionego burżuja z cygarem w zębach. Miało być tak pięknie. Miało, ale się... Wampiry przeżywają szereg...