naczelnik
Liczba pozycji: 4
Ksenofonta Hippika i Hipparch, czyli Jazda konna i naczelnik jazdy – ebook
Xenophon
Publikacja pochodzi z bazy Polskiej Biblioteki Internetowej. Książka cyfrowa została przygotowana w najwygodniejszym formacie ePub, który umożliwia komfortowy odczyt na większości czytników e-booków na świecie wspierających standard ePub oraz w aplikacjach mobilnych na telefonach, tabletach itp. Format umożliwia intuicyjną zmianę układu tekstu, powiększania i pomniejszania rozmiaru czcionki. Ciesz...Data dostępności:
Data publikacji:
Mania curaciosa. Naiwności szlacheckie. Zęby warszawianki. Doraźny sąd małżeński. Kapitan profesor. Obrazek z miasta. Będzie nieszczęście. Spotkanie. Aplikant dandy. Jak pan naczelnik wygrawszy przegrał, a pan aplikant przegrawszy wygrał – ebook
Albert Wilczyński
Publikacja pochodzi z bazy Polskiej Biblioteki Internetowej. Książka cyfrowa została przygotowana w najwygodniejszym formacie ePub, który umożliwia komfortowy odczyt na większości czytników e-booków na świecie wspierających standard ePub oraz w aplikacjach mobilnych na telefonach, tabletach itp. Format umożliwia intuicyjną zmianę układu tekstu, powiększania i pomniejszania rozmiaru czcionki. Ciesz...Data dostępności:
Data publikacji:
Kameleon – ebook
Anton Czechow
Jubilera gryzie w rękę pies. Mężczyzna podnosi krzyk, na ulicy zbiega się tłum w tym naczelnik policji – Oczumiełow. Kiedy jubiler opowiada co się stało, policjant zapewnia, nie „nie zostawi tej sprawy w taki sposób” i że jubiler na pewno dostanie odszkodowanie. Nagle ktoś mówi, że pies, który ugryzł mężczyznę należy do generała. W tym momencie Oczumiełow zaczyna krzyczeć na jubilera, że w takim razie...Data dostępności:
Data publikacji:
Przysięga – ebook
WŁADYSŁAW REYMONT
„Przysięga„ to opowiadanie Władysława Reymonta, pisarza, prozaika i nowelisty, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. “ Naczelnik rzucił gazetę i gniewnie spojrzał na wchodzącego. A starszy, wyprężając się przy drzwiach, meldował pokornie: — Przypędziłem wszystkich. — Gdzie są? — W podwórzu. — Dobrze, niech poczekają. A pilnować, to buntownicy, rozumiesz? Starszy uśmiechnął...Data dostępności:
Data publikacji: