sciana
Liczba pozycji: 5
Pobielana ściana. Na toż drugi raz – ebook
Wacław Potocki
Publikacja pochodzi z bazy Polskiej Biblioteki Internetowej. Książka cyfrowa została przygotowana w najwygodniejszym formacie ePub, który umożliwia komfortowy odczyt na większości czytników e-booków na świecie wspierających standard ePub oraz w aplikacjach mobilnych na telefonach, tabletach itp. Format umożliwia intuicyjną zmianę układu tekstu, powiększania i pomniejszania rozmiaru czcionki. Ciesz...Data dostępności:
Data publikacji:
W Zimowy Wieczór – ebook
Eliza Orzeszkowa
W zimowy wieczór do chaty starego Mikuły i jego rodziny we wsi puka strudzony podróżny. Nie jest zbyt rozmowny, raczej przysłuchuje się temu, co dzieje się w chacie. A dzieje się sporo - zaproszono ludzi na wieczornicę, pod ścianą zebrała się grupka przekomarzającej się młodzieży, starsi rozmawiają o przestępcy Bąku, który pokazał się w okolicy, matki drżą na samą myśl o nim. Stary Mikuła nie spuszcza...Data dostępności:
Data publikacji:
Zabiłem! – ebook
WŁADYSŁAW REYMONT
„Zabiłem!„ to opowiadanie Władysława Reymonta, pisarza, prozaika i nowelisty, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. “ — Czy to robota majchrem, na cicho? W odpowiedzi, Jędruś pokazał mu długi, wąski sztylet z szeroką rękojeścią, stal zamigotała kąśliwem ostrzem, niby błyskawica. — Bykowiby serca namacał... wystarczy połowa... — szepnął Michał. Jędruś uśmiechnął się dziwnie,...Data dostępności:
Data publikacji:
Brylantowa Strzała – ebook
Wiktor Gomulicki
Fragment: "Słońce nie wyszło jeszcze spoza węgła domu, i jedna ściana tonęła całkowicie w cieniu i chłodzie. Do tej ściany tuliła się niewielka weranda, z widokiem na ogród. Na werandzie siedzieli przy rannej kawie dwaj niegdyś koledzy, witający się po dwudziestoletnim przeszło rozłączeniu. Snuła się też tam cicho, bez szmeru, pulchna, rumiana dziewczyna, z sennym wyrazem twarzy, z ruchami ociężałymi...Data dostępności:
Data publikacji:
Czarny Diament – ebook
Aleksander S. Grin
Fragment: "Jagdyn siedział w chłodnawej gubernatorskiej poczekalni na twardym krześle z prostym jak ściana oparciem i czekał swej kolejki. Minęło już dwadzieścia minut od chwili, gdy sekretarz go zameldował, ale zza wysokich białych drzwi wciąż jeszcze dobiegało monotonne i niewyraźne mamrotanie. Ktoś zasiadł tam na dobre. Znudzony Jagdyn obserwował pozostałych petentów, którzy wzdychali nabożnie jak...Data dostępności:
Data publikacji: